PROTOKÓŁ NR 34/13 KOMISJI REWIZYJNEJ
z posiedzenia Komisji Rewizyjnej
odbytego w dniu 2 lipca 2013 roku.
Posiedzeniu przewodniczył Ryszard Kaczor – Przewodniczący Komisji.
Posiedzenie odbyło się w świetlicy wiejskiej w Wałdowie Królewskim.
W posiedzeniu uczestniczyli:
- członkowie Komisji wg listy obecności,
- Aleksandra Kirchner – Banach – inspektor ds. ochrony środowiska.
- Katarzyna Ostrowska – podinspektor ds. ochrony środowiska,
- Zaproszeni goście wg rozdzielnika.
Porządek posiedzenia:
- Dyskusja na temat problemu zanieczyszczenia stawu nieczystościami zgłoszonego w skardze na działalność Wójta Gminy.
- Sprawy różne.
ad.1. W dyskusji na temat problemu zanieczyszczenia stawu nieczystościami zgłoszonego w skardze na działalność Wójta Gminy głos zabrali:
Przewodniczący Komisji powitał przybyłych i celem wprowadzenia przedstawił informacje na temat spotkania Komisji z przedstawicielami firm prowadzących działalność w zakresie opróżniania zbiorników bezodpływowych i transportu nieczystości ciekłych z terenu gminy Dąbrowa Chełmińska oraz wyników analizy zużytej wody w stosunku do wywiezionych ścieków.
Przewodniczący Komisji zapytał Skarżącego, czy nastąpiła poprawa sytuacji?
Skarżący poinformował, iż doszło do jednego zdarzenia zanieczyszczenia stawu, o czym Urząd Gminy został powiadomiony.
Marek Kuśmierek – członek Komisji zauważył, że do stawu prawdopodobnie został podłączony dren, przez który dostają się zanieczyszczenia. Dodał, że jeśli zainteresowani wyrażą zgodę użyje koparki, by go odnaleźć.
Aleksandra Kirchner – Banach – inspektor ds. ochrony środowiska zapytała, czy przyległy do stawu teren jest zdrenowany?
Przewodniczący Komisji odpowiedział twierdząco, dodając, że ujście znajduje się przy drugim stawie.
Marek Kuśmierek – członek Komisji zastanawiał się, czy do drugiego stawu również wpływają zanieczyszczenia? Jeżeli nie, to na pewno zanieczyszcza ktoś z mieszkańców.
Przewodniczący Komisji poinformował, że drugi staw jest nad podziw czysty.
Aleksandra Kirchner – Banach – inspektor ds. ochrony środowiska poinformowała, że ta sprawa wyniknęła kilka lat temu po sezonie zimowym, ale nie było kolejnych zgłoszeń, dlatego nie były podejmowane kolejne działania. Jednak w tym roku problem się uaktywnił.
Jeżeli po spotkaniu z mieszkańcami pojawił się kolejny wykwit na wodzie to ewidentnie nie będzie to jakąś zaszłością. Być może jakaś rurka melioracyjna jest doprowadzona z innych budynków, położonych w większej odległości od stawu.
Skarżący wyjaśnił, że to się nie sączy, problem pojawia się co jakiś czas.
Aleksandra Kirchner – Banach – inspektor ds. ochrony środowiska dodała, że na terenie Gminy jest kilka takich miejsc, gdzie ujawniają się ścieki, ale zazwyczaj po odbyciu spotkania z mieszkańcami sprawa się kończyła.
Przewodniczący Komisji wskazał, iż jest taki zwyczaj, że przerywa się rurki melioracyjne. Mogła zaistnieć sytuacja, że wykonawca kopiąc szambo przerwał meliorację i właściciel nieruchomości nie zdaje sobie z tego sprawy.
Aleksandra Kirchner – Banach – inspektor ds. ochrony środowiska stwierdziła, że nie wyobraża sobie rozkopania i zdegradowania ogrodów.
Marek Kuśmierek – członek Komisji zauważył, że gdyby do stawu był podłączony dren, wówczas ścieki wpływałyby do niego nieprzerwanie.
Skarżący przyznał, że gdy kopał na swojej działce, wszystkie urządzenia melioracyjne były zniszczone.
Stanisław Syrocki – członek Komisji stwierdził, że byłoby widać z której strony nieczystości wpływają do stawku.
Skarżący wyjaśnił, że na tafli wody pływa plama, którą manipuluje wiatr.
Aleksandra Kirchner – Banach – inspektor ds. ochrony środowiska zwróciła uwagę, że zanieczyszczenia mogą spływać z górnych terenów. Spółka wodna nie posiada map melioracji na omawianym terenie.
Zdzisław Bukowski – członek Komisji zastanawiał się, czy ktoś może wlewać te ścieki do stawu?
Marek Kuśmierek – członek Komisji zauważył, że być może ktoś nieświadomie zanieczyszcza. Po wypompowaniu szamba poziom ścieków jest niski, ale gdy się zapełni, wówczas ciek wypływa. Można zaobserwować, którędy przebiega ciąg, bo w porze suchej trawa w takim miejscu jest ciemniejsza, można również wypompować wodę.
Przewodniczący Komisji poprosił Skarżącego, by w przypadku zauważenia zanieczyszczenia wezwał OSP, które wypompuje wodę i wówczas będzie można zaobserwować skąd płyną zanieczyszczenia. Dodał, iż to nie jest możliwe, by ktoś robił to specjalnie.
Zdzisław Bukowski – członek Komisji przyznał, że to najlepsza propozycja, by wypompować wodę ze stawu.
Jedna z mieszkanek poinformowała, iż dowiedziała się od jednego z mieszkańców, że gdy jeszcze nie było działek co jakiś czas na powierzchni stawu pojawiała się plama wyglądająca jak plama ropy.
Aleksandra Kirchner – Banach – inspektor ds. ochrony środowiska poinformowała, że pracownicy Urzędu Gminy mogą wezwać szerszy krąg mieszkańców do okazania rachunków za wywóz szamba.
Marek Kuśmierek – członek Komisji dodał, że nagłośnienie takiej sprawy zwykle pomaga w rozwiązaniu problemu zanieczyszczania środowiska.
Przewodniczący Komisji wskazał, że jeżeli będzie zgoda zainteresowanych, wówczas w przypadku wystąpienia kolejnego zanieczyszczenia należy zgłosić problem i Straż Pożarna wypompuje wodę ze stawu i będzie można sprawdzić, skąd wpływają zanieczyszczenia.
Zainteresowani wyrazili zgodę na zastosowanie zaproponowanego przez Przewodniczącego Komisji rozwiązania.
Katarzyna Ostrowska – podinspektor ds. ochrony środowiska zwróciła się z prośbą o zbieranie faktur za wywóz szamba, ponieważ za jakiś czas może zostać przeprowadzona kontrola w tym zakresie.
Przewodniczący Komisji zaproponował założenie podliczników rejestrujących zużycie wody wykorzystywanej do podlewania ogródków, wówczas będzie jasna sytuacja.
Komisja odbyła wizję lokalną stawu, do którego spływają nieczystości.
Na tym posiedzenie zakończono.